Co dokładnie oznacza „doba hotelowa” podczas rezerwacji? Czy to liczba nocy, które zamierzasz spędzić w hotelu, czy po prostu ilość dni, które masz zamiar zostać w danej placówce? Rezerwacje zakwaterowania uwzględniają zazwyczaj po prostu spędzone noce. Hotele muszą mieć wyznaczony określony punkt w nocy, zwany zmianą doby, który ustala właśnie zmianę daty i czas, w którym zaczyna się nowa doba hotelowa.
Największe zamieszanie stwarza jednak określenie jak liczy się liczbę dni i nocy. Należy pamiętać, że zazwyczaj czas zameldowania ma miejsce po południu, a wymeldowanie następuje rano.
Aby zobrazować tę kwestię na konkretny przykładzie – załóżmy, że masz rezerwację na 7 nocy
Planujesz przyjechać na miejsce 1 stycznia, a wyjechać 8 stycznia. Jest to liczba odpowiadająca pobycie w hotelu na 7 nocy. Załóżmy, że Twój lot powrotny ma miejsce o godzinie 12 w południe, więc biorąc pod uwagę rzeczywisty czas wymeldowania – będzie to około godziny 10. Większość hoteli odprawia gości do południa, ewentualnie do godziny 14. Wynika to z tego, że pracownicy muszą mieć odpowiednią ilość czasu między wyjazdem jednych gości a przyjazdem drugich na sprzątnięcie i przygotowanie pokoju. Z tego samego powodu zameldowanie ma miejsce po południu. Jednak warto przed wyjazdem upewnić się i sprawdzić jakie zasady przyjął dany hotel, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.
Źródłem nieporozumień może stanowić pojęcie ,,dzień’’, który może zarówno oznaczać ,,24 godziny’’, albo jeden ,,dzień kalendarzowy’’. Zatem pobyt trwający dokładnie 7 bloków 24 godzinnych będzie obejmował 8 dni kalendarzowych, chyba że będzie zaczynać się dokładnie o północy danego dnia.
Dlatego o wiele wygodniej jest myśleć o „nocach”, niż dniach – w kontekście dób hotelowych. Zwykle noc trwa od 15 lub 16 jednego dnia do 11 lub 12 rano następnego. Te godziny właśnie rezerwujesz, jeśli mowa o zakwaterowaniu, a nie o pełnym 24-godzinnym pobycie. Jeśli chcesz uzgodnić indywidualne godziny przyjazdu czy odjazdu (np. chcesz przyjechać wcześniej lub wyjechać późno), być może będziesz musiał zapłacić więcej lub zaryzykować koniecznością czekania. Aby uniknąć wszelkich nieporozumień, możesz po prostu zakomunikować, że przyjedziesz w godzinach popołudniowych danego dnia a wyjeżdżasz rano w innym (tj. Nie rezerwujesz nocy w poniedziałek 24-go, rezerwujesz noc od poniedziałku 24-go do wtorku 25).
Jeśli jednak zdarzy się sytuacja, że przyjedziesz, zanim Twój pokój będzie gotowy, z całą pewnością możesz poprosić obsługę hotelu o przechowanie bagażu do czasu rozpoczęcia doby hotelowej, podczas gdy np. pójdziesz do najbliższego pubu na dobre śniadanie. Zazwyczaj powinna to być usługa bezpłatna. Zazwyczaj hotele pobierają opłatę za jednego noc, którą zwykle mierzy się zameldowaniem się po określonej godzinie w dniu poprzedzającym pierwszą noc i wymeldowaniem przed określoną godziną dnia po ostatniej nocy. Czasami istnieją zniżki za pobyt tylko przez część dnia (tzw. „stawka dzienna”). Zasady mogą się jednak różnić w zależności od miejsca i hotelu, dlatego najlepiej jest sprawdzić, czy nie czekają Cię jakieś niespodzianki na miejscu.
Dla hotelu nie ma znaczenia, czy jesteś po nocnym locie poprzedzonym długim tranzytem, czy jedziesz już dwanaście godzin i masz za sobą nieprzespaną noc. Pomimo nawet najszczerszych starań, obsługa musi trzymać się sztywno ustalonych zasad i czekać do wyznaczonej wcześniej godziny na zakwaterowanie.
Można jednak w sytuacjach awaryjnych uzyskać drobną pomoc od hotelu. Są na to dwie opcje:
Po pierwsze wykwaterować się o godzinie 12.00 i oddać bagaże do pokoju bagażowego, gdzie zostaną przechowane na ustalony przez Ciebie czas.
Drugą opcją jest po prostu przedłużenie swojej doby hotelowej np. o kilka godzin. Każdy hotele powinien posiadać własny cenniki uwzględniający takie usług, gdzie każda godzina dłużej w hotelu jest indywidualnie wyceniona.